-
Branickij 23.05.201823.05.2018Szanowni Państwo,
mam pytanie związane z tekstem J. Kaczmarskiego pt. Rejtan, czyli raport ambasadora. Pojawiają się w nim zruszczone wersje nazwisk polskich dygnitarzy: Ponińskij, Branickij, Szczęsnyj-Potockij. Zastanawiam się, czy jest to czysto literacki zabieg stylizacyjny (podmiotem lirycznym jest rosyjski ambasador), czy może faktycznie Rosjanie w ten sposób wymawiają (wymawiali?) i zapisują obce nazwiska zakończone na -ski.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Czas przeszły trybu warunkowego
28.06.202328.06.2023Temat: czas zaprzeszły.
W jednym z utworów lirycznych zauważyłem pewne zdanie, które brzmi bardzo nienaturalnie: „Wolałbym już wcale angażu być nie dostać!”.
Z kontekstu da się wyczytać, że podmiot liryczny wyraża żal i ubolewa nad tym, że dostał angaż. Wydaje mi się, że autorowi chodziło o użycie czasu zaprzeszłego, jednak konstrukcja i kolejność wyrazów nie pasuje do zasad gramatycznych czasu zaprzeszłego, które znalazłem. Być może dlatego, że nigdzie nie znalazłem przykładów przeczeń w czasie zaprzeszłym. Dlatego nie mogę rozstrzygnąć: czy jest poprawnie, czy nie? Mam nadzieję, że państwo mi pomożecie.
Pozdrawiam
Filip
-
dystraktor8.04.20138.04.2013Szanowni Państwo,
Dla efektu stylistycznego potrzebuję „uczonego” neologizmu o znaczeniu: ktoś lub coś powodującego u podmiotu lirycznego dystrakcję, czyli mówiąc po ludzku – nie pozwalającego mu się skupić. Jak Państwo uważacie, co będzie brzmieć najlepiej: dystraktor (jak traktor), dystraktant (jak pertraktant) czy dystrahent (jak kontrahent)?
Z poważaniem,
Łukasz
-
Kocham cię czy Cię kocham?26.09.201426.09.2014Było już w Poradni o tym, że słowa ciebie czy tobie, które z kurtuazji piszemy od dużej litery w liście, w innej sytuacji, kiedy występują w dialogach powieści – piszemy od małej. A jak potraktować te wyrazy w tekście, np. wiersza czy piosenki, który w całości ma formę wypowiedzi adresowanej do kogoś, ale który najczęściej nie jest rzeczywistym wyznaniem, tylko właśnie takim sobie użytkowym tekstem?
-
Wtrącenia w narracji i dialogu19.12.201719.12.2017Szanowni Państwo,
uprzejmie proszę o objaśnienie znaczenia, funkcji i użycia wtrąceń było i uważacie jak w poniższych przykładach z Sienkiewicza i Gałczyńskiego:
Pani Makowiecka nadjechała o zupełnym już mroku […] Chciała, było, zaraz na drugi dzień szukać sobie innej gospody w samym mieście, ale na nic się nie przydał jej opór.
i nagle patrzcie: tak jak było w telegramie:
przed samymi, uważacie, Sukiennicami […].
Dziękuję i pozostaję z wyrazami szacunku.